sobota, 30 maja 2020

Pasztet wieprzowo-wołowo-drobiowy







Pasztet powstał ponieważ trzeba było dać drugie życie dla klopsów wołowych które były w sosie pomidorowym i już nikt ich nie chciał jeść.

SUROWIEC
-klopsy wołowe w sosie pomidorowym 0,6 kg /które można zastąpić wołowiną kl 2 + malutka puszeczka koncentratu pomidorowego
-boczek 0,5 kg
-podgardle 0,6 kg
-słonina wędzona 0,5 kg /można być nie wędzoną
-wątróbka z indyka 0,5 kg
-wątróbka z kurczaka 0,5 kg

PRZYPRAWY I MATERIAŁY POMOCNICZE
-liść laurowy 3-4 listki /do parzenia mięsa
-ziele angielskie 5-6 kulek /do parzenia mięsa
-owoc jałowca 10-12 /do parzenia mięsa
-sól warzona nie jodowana 15 g/kg
-gałka muszkatołowa 1 g/kg
-pieprz cytrynowy 1 g/kg
-pieprz kolorowy  2 g/kg
-1 duża cebula
-3 małe bułki
-papryka suszona płatek 8-10 g/kg
-majeranek 1 g/kg
-rosół z gotowania mięsa,słoniny,podgardla /ilość taka aby masa pasztetowa była dość luźna, pasztet ma być smarowny .
-olej z pestek winogron / lub inny
-słoiki i puszki 300 g

WYKONANIE
Do garnka wlewamy tyle wody aby nasz surowiec mięsny był całkowicie przykryty. Wodę
podgrzewamy do 80 stopni i wrzucamy mięso i parzymy do stanu półmiękkiego. Cały czas utrzymujemy temperaturą 80 stopni. Cebulę parzymy też do stanu pół miękkiego. W osobnym garnku parzymy podroby w temp 80-85 stopni czas 10 min. Po parzeniu wyjmujemy mięso i studzimy. Moczymy bułki w rosole, odciskamy je. Następnie wszystko mielimy na drobnym sitku 2-3 mm dwa trzy razy. Po zmieleniu składników zabieramy się za przyprawianie. Podczas mieszania musimy ocenić gęstość naszego farszu i w razie potrzeby dolewamy rosołu. Masa mięsna ma być w miarę luźna pasztetowa ma być smarowna. Napełniamy słoiki puszki, na wierzch dajemy łyżeczkę oleju jadalnego ja dałem z pestek winogron.

PASTERYZACJA LUB STERYLIZACJA
Słoiki pasteryzowałem w temp.80 st. czas 80 min
Puszki sterylizowałem w szybkowarze 50 min.
Po obróbce termicznej schładzamy w zimnej wodzie 60 min dalsze wychładzanie wyrobu w lodówce.
Pasztet jest bardzo smaczny i już nam pomysł na następny ponieważ mam jeszcze klopsy tym razem w sosie grzybowym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz